Moderator
Jak tam panowie wakacje wam mijaja. pewnie niektorzy z was pracuja (niekotrzy musza zeby inni mogli sie bawic ). Mi jak narazie najbardzie brakuje naszych wypadow pod mosteczek i wuefu. Trzeba bedzie chyba uskutecznic jakis browar na miescie w zacnym gronie ludzi z naszej klasy.
Offline
jesli chodzi o mnie narazie nie wybieram sie w odlegle rejony poza Bydzie, zaliczam piecki , chmielniki itd. oczywiscie co jakis czas browenjusz dla schlodzenia sie :> a w wolnych chwilach chodze na kursik :] praFka pozdro dla wszystkich!
p.s
ten wypad nawet jest wymagany i trzeba sie do niego dostosowac.....na barke popoludniem lub parasolki na starym
Offline
No ja ostatnie dwa dni byłem w Borównie Dojazd oczywiście obowiązkowo Autostopem i kto by pomyślał że ludzie będą się zatrzymywać, ale kierowcy dobrze wiedzą że tu z tatrzńskiego jak ludzie łapią stopa w strone strzelec i jarużyna to napewno jadą do Borówna i zabierają Autostopowiczów z powrotem też nie ma problemu w kończu pół Tatrzańskiego jeździ tam nad wodę i się poopalać Troszkę zdeczka się spiekłem ale ładna brązowiutka opalenizna jest ciekawe jak na długo. Dzisiaj chwila przerwy i jutro pewnie też tam wbijamy (nie mówiąc już o ładnych koleżankach )
A ogólnie to wyrywa się koleżanki na osiedlu i popija piwko Jednak tu na tatrzańskim jest zajebiście Tylko dojazdy chujowe do miasta ale narazie do miasta mi sie nie śpieszy
Pozdrawiam was wszystkich
Offline
Moderator
A ja panowie zaczynam w srode (dzis jest juz wtorek ) zbieranie czeresni... pozniej 16 wyginam do Łeby. Prawdopodobnie tam bede tydzien a pozniej ruszymy po wybrzezu w strone Helu. Bedzie ladny baunsik .
Co do Borowna to dzis tam bylem jakos po 19 sie wykapac. Calkiem niezla grupka osob, az sie sam zdziwilem. W dwa samochodys sie zapakowalismy. Woda jak zwykle super. Pozniej byl browar na miescie i oto jestem o godzinie 3 w domu.
Tak wlasnie spedzam wakacje.
A na poczatku sierpnia zapraszam do Street wars
Offline
JO JO wakacje sa!!! U mnie wszystko ok:), tylko cos wpie****lo mi sie do oka i nie chce wylez i to nie jest zadna pani tylko jakies dziadosto i jutro udaje sie do pana doktora moze on mi to wyjmie. A co do spotkania to ja tez sie pisze na to. Trzeba sie spotkac pod mosteczkiem, albo gdzies tam na miescie. Ale zapowiadam jak mi amputuja oko to jak pirat nie bede chodzil i skocze do brdy. Tylko dobrym browarkiem uczcijcie moje zdrowie hehe
a tak aproos to ciekawe co Fill robi???? chetnie bym Go odwiedzil
pozdro dla wszystkich
Offline
moze wybierzemy sie do niego w pare osob kto zna mniej wiecej jego adres ?? ale by sie zdziwil chlopak :>
co do Streetwars to moze byc niezla zabawa kto sie zapisuje? moze bedziecie moim celem ?
p.s
librio 3maj sie pamietaj ze zawsze mozesz zrobic sobie przeszczep np od Fila :> pozdro
Offline
Tjjaa widze, ze nie tylkko mi brakuje urokow szkoly
Jednak z tego co tu przeczytalem to jako jedyny siedze jak jakis odludek w chacie co mi sie nie bardzo podoba
Jednak co zrobic, powtarzam to juz chyba z setny raz, skoro brak funduszy na jakiekolwiek wypady poza miasto nawet do borowna. A tak poza tym to cos czuje ze jak jeszcze tak ze dwa tygodnie bezczynnie posiedze w chacie to bedo mnie musieli wywiezc do swiecia bo nerwowo nie wytrzymam Remonty + nuda = totalne wkorwienie na caly swiat lol
Pozdro for all
Offline
Panie libro zle mnie pan zrozumial To nie ja robie remont tylko wkolo mnie pelno remontow sie odbywa np. u sasiadow, w bloku obok itd. Wiec rano o 9 budzi mnie walwnie mlota pneumatycznego, a w ciagu dnia dochodzi do tego jeszcze wiercenie, spawanie (remontuja plac zabaw kolo bloku ) oraz koszenie trawnikow.
Te wlasnie czynnosci wyprowadzaja mnie powoli z rownowagi Wiec raczej nie moge napisac ze mam mile wakacje co nie ??
Offline
kosteq napisał:
Tjjaa widze, ze nie tylkko mi brakuje urokow szkoly
Jednak z tego co tu przeczytalem to jako jedyny siedze jak jakis odludek w chacie co mi sie nie bardzo podoba
Jednak co zrobic, powtarzam to juz chyba z setny raz, skoro brak funduszy na jakiekolwiek wypady poza miasto nawet do borowna. A tak poza tym to cos czuje ze jak jeszcze tak ze dwa tygodnie bezczynnie posiedze w chacie to bedo mnie musieli wywiezc do swiecia bo nerwowo nie wytrzymam Remonty + nuda = totalne wkorwienie na caly swiat lol
Pozdro for all
Jeśli chodzi o Borówno to funduszy nie potrzebujesz bierzesz ręcznik jakieś gatki, picie i to wszystko może piłka i coś tam jeszcze jakieś dodatki, przyjerzdżasz tu n tatrzańskie i koło komisariatu policji bierzesz stopa góra 15 min sie czeka, ja raz czekałem 2 min i się miła pani zatrzymała co prawda za wejście na plaże buli sie 2 zł ale na to cię chyba stać i możesz siedzieć do wieczora nawet od 6 rano ja sie chyba jutro tam ponownie wybierał nak n 5 godz z kumplami mam nadzieje że pogoda dopisze
Pozdro...
Offline
Moderator
Ja tez nie mam problemu z dojazdem do Borowan, dzis np tez tam bylem. Ja za zadna plaze nie place bo chodze na plaze na dzialeczki. Nie uwierzycie kogo tam widzialem. Bodajze wczoraj spotkalem tam nasza kofana pania Aleksandre od wuefu.
Offline
Spoko ie o to dokladnie mi chodzilo Mialem na mysli, dalsze wypady, bo do Borowna to rowerem jest jakies 30 minut z fordonu A jesli chodzi wlasnie o borowno to nie jezdze bo samemu mi sie nie chce , a poza tym musze unikac slonca bo mam wrazliwa skore A tak na serio to juz chyba jestem za stary na takie wypady Wole sobie spokojnie w cieniu wypic zimniego browara Ogolnie pozdro i spieczcie sie na skwarki
Offline
A siemka wam wogóle widze że wakacje jako tako wam mijają mi tż nieżle idą byłem z 2 tygodnie nad naszym piknym morzem w Kołobrzegu teraz jestem już w bydzi .I tak dla odmiany polecam Samociążek no a dziś szykuje sie na imprezke ze znajomymi w Savoyu jak komuś sie nudzi to zapraszam dziś szczególnie wstęp wolny.
Ostatnio edytowany przez majki (2006-07-06 13:27:22)
Offline
Moderator
Ble Savoy ble...
Sorki majki ale ja na bank sie nie pisze na impreze w tym miejscu z ogromna iloscia dziwnych ludzi. Juz wole chodzic do Kredensu na Dluga. A juz najbardziej lubie melanzowac na miescie, w parku w kazdym razie na powietrzu, tymbardziej ze jest taka wspaniala pogoda ze az w nocy jest mi gorraco.
Offline
Tja Smirni masz calkowta racje Ja tez wole robjiac sie po miescie, niz siedziec w zatloczonym, dusznym pseudo klubie, w ktorym na dodatek mozna otrzymac dormowa operacje twarzy A co do nocnych eskapad to faktycznie teraz w nocy jest bardzo goraco i to doslownie , a co do innego znaczenia tego sformulowania to nie mam zielonego pojecia bo od dawna nie lazilem po centrum w nocy Ale z przyjemnoscia bym sie gdzies wybral w jakis piekny goracy wieczor
Offline